Dziwny wypadek na rogu Nowowiejskiej
Konstanty Ildefons Gałczyński
Dziwny wypadek
na rogu Nowowiejskiej
Szło ich prawie czterdziestu.
Normalnie. Przy niedzieli.
I nagle jeden westchnął.
I wszyscy przystanęli.
Bo ogarnął ich zachwyt,
ze księżyc świecił niebu.
Więc patrzeli nań, jakby
sroba patrzała w rebus.
Księżyc ma ten styl pracy,
no - że schodzi i świeci,
lecz poeci są tacy.
Eech, poeci, poeci.
Konstanty Ildefons Gałczyński
1949
Странный случай
на углу Нововейской
Шло их довольно много.
Нормально себе гуляли,
И вдруг один из них охнул.
И все остальные встали.
Стоят и глядят в экстазе -
Месяц плывёт по небу.
Смотрят в него уставясь ,
Словно сорока в ребус.
Месяц в привычном стиле
Работы взошёл и светит,
А поэты- они такие.
Эх, поэты, поэты.
Константы Ильдефонс Галчиньски.
1949